niedziela, 29 stycznia 2012

Pojętny mieszaniec terriera

Został znaleziony w sierpniu ubiegłego roku na Osobowicach i wtedy to trafił do wrocławskiego Schroniska dla  Bezdomnych Zwierząt.
Jego wiek oszacowano na około 3,5 roku.
Jest średniej wielkości, ma szorstką sierść w trzech kolorach, jak typowy terrier.
Jest szybki, energiczny, żywiołowy i ma iskierki w oczach.
Bardzo chętnie i szybko uczy się nowych rzeczy.
Jego nr to 1446/11.

Kontakt w sprawie adopcji ze Schroniskiem dla Zwierząt we Wrocławiu ul. Ślazowa 2 tel. 71 362 56 74.





Skromny, inteligentny Wania

Schronisko jest dla niego domem już od półtora roku. 
Mimo tego, że ma tutaj pełną miskę, czegoś mu brakuje.
Większość czasu spędza leżąc spokojnie na swojej budzie i patrząc z tęskontą za kraty.
Wyróżnia się wśród innych psiaków tym, że nie rzuca się w oczy.
Pewnie dlatego nie znalazł jeszcze swojego miejsca na ziemi.
Jest dobrym, ciepłym psiakiem z wielkim poczciwym sercem.
Nie jest nachalny, jednak, gdy ktoś wyciągnie do niego pomocną dłoń, potrafi się po stokroć odwdzięczyć. 
Aż oczy świecą mu się z radości a ogon prawie odpada od merdania.
Jego nr to 1052/10. 
Ma około 6 lat.

Kontakt w sprawie adopcji ze Schroniskiem dla Zwierząt we Wrocławiu ul. Ślazowa 2 tel. 71 362 56 74.







Pies z lwią grzywą

Ten 6 -letni pies nie ma jeszcze imienia. Jego nr schroniskowy to 1214/11.
Prawdopodobnie padł ofiarą wakacyjnego wyjazdu swoich właścicieli, ponieważ został znaleziony na leśnej drodze w lipcu 2011 r.
Uparcie biegł za przejeżdżającym samochodem do momentu, w którym ten się zatrzymał. Na dodatek miał założony kaganiec.
Jest bardzo aktywny i bystry. Cały czas uważnie obserwuje i podchodzi do kraty boksu, tak jakby na kogoś czekał.
Myślę, że cały czas wierzy, że ktoś się nim zainteresuje i go przygarnie.
Trochę nerwowo zachowuje się w stosunku do nowych ludzi, jednak z czasem jego agresja staje się coraz mniejsza, aż w końcu zanika.
Będzie idealnym towarzyszem dla osoby, która okaże mu dużo cierpliwości. 
Jako stróż sprawdzi się równie znakomicie.

Kontakt w sprawie adopcji bezpośrednio ze Schroniskiem dla Zwierząt we Wrocławiu ul. Ślazowa 2 tel. 71 362 56 74. 






Żywiołowa Nitka

Nitka została odebrana swojemu dotychczasowemu właścicielowi pod koniec zeszłego roku. 
Mieszkała w nieocieplonej budzie, w której za posłanie służyła jej zamarznięta szmata. 
Cała trzęsła się z zimna i ze strachu.
Była bardzo zaniedbana, wygłodzona, wycieńczona, można było gołym okiem policzyć jej wszystkie kości.
Od tego czasu minął miesiąc,a suczka zmieniła się nie do poznania.
Cały czas nadrabia zaległości w jedzeniu i już udało jej się przytyć 4 kg.
Jej sierść odrosła i nabrała blasku.
Ma nieograniczone podłoża energii, uwielbia chodzić na spacery, bawić się, skakać i biegać. 
Jest bardzo  żywiołowa i pełna radości pomimo krzywd, które ją spotkały.
Ma bystre i inteligentne spojrzenie, które obserwuje cały świat.
 Gdy tylko zauważy coś interesującego, podnosi uszy i bacznie się przypatruje. 
W dalszym ciągu jest nieco płochliwa i nieufna w stosunku do obcych, bojowo szczeka, asekuracyjnie cofając się jednocześnie krok do tyłu. 

Kontakt w sprawie adopcji po godz. 17.00 z Joanną Kleszcz pod nr tel. 726 905 566.













niedziela, 15 stycznia 2012

Nana - pies o wielkim sercu

Po 1,5 roku znalazł się ktoś kto pokochał Nanę, taką jaka jest
------------------------------
Nana jest pod opieką TOZ-u od kwietnia 2011 r. 
Wciąż przyjmuje wiele antybiotyków i sterydów, które pozwalają jej dojść do zdrowia. 
Jej leczenie było bardzo kosztowne.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że sunia nigdy nie odzyska pięknej i gęstej okrywy włosowej, gdyż stan, do którego doprowadził jej poprzedni właściciel, znacznie wyniszczył jej organizm.
Nie jest to jednak przeszkodą do tego, aby pokochać Nanę taką, jaka jest.
A jest bardzo towarzyskim i sympatycznym psiakiem, który nade wszystko ceni wygodną kanapę.
Jest również doskonałym stróżem, bardzo lojalnym.
Nowych właścicieli pokocha całym swoim bernardynim sercem.
Kontakt w sprawie adopcji po godz. 16.00 z Joanną Kleszcz tel. 726 905 566.









Czujny obserwator Tiga

Pomimo choroby znalazł się ktoś, kto ją pokochał

---------------------------------------------------

Tiga jest niewielkich rozmiarów 1,5 roczną sunią.
Została odebrana przez inspektorów TOZ-u od swoich poprzednich właścicieli, ponieważ była zaniedbana i mieszkała w chlewiku. 
To nie było miejsce dla żadnego psiaka, a tym bardziej dla tak delikatnego jak ona. 
Teraz próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości i nowym otoczeniu. 
Jest raczej nieufna i z dystansem podchodzi do nieznajomych ludzi zwłaszcza mężczyzn.
Za to jest również ciekawa świata i obserwuje go z zainteresowaniem, zachowując na początku odpowiedni dystans, który jednak z upływem czasu robi się coraz mniejszy.
Jest w trakcie leczenia - w pyszczku ma narośl, która okazała się złośliwą.
Kontakt w sprawie adopcji po godz. 16.00 z Joanną Kleszcz tel. 726 905 566.







czwartek, 12 stycznia 2012

Mikołajkowe szczeniaki

Wszystkie cztery szczeniaczki już są w nowych domach!
---------------------------------------
Czwórka rodzeństwa pojawiła się na świecie się w nocy 6 grudnia.
Wcześniej ich mama nie wiadomo jak długo błąkała się po ulicach Wrocławia. 
Została przygarnięta do domu przez dobrych i wrażliwych ludzi, gdzie mogła w cieple spokojnie urodzić szczeniaczki.
Teraz jest już bezpieczna i tego samego chce dla swoich skarbów, więc broni ich najlepiej jak potrafi, szczekając na intruzów.
Psiaki są już na tyle duże i samodzielne, że mogą trafić do nowych domów.
Są prawdziwymi łakomczuchami, a na dodatek nie są wybredne i zajadają się ziemniakami z mlekiem.
Mają niespożyte pokłady energii, bez przerwy bawią się ze sobą i podgryzają nawzajem.
Są naprawdę słodkie i urocze.
Dużo nie urosną.
Jeden z nich już znalazł cudowny dom, więc do adopcji pozostają trzy - czarna suczka z białymi łapkami i końcówką ogonka i dwa pieski - czarny z białym krawacikiem i łapkami oraz łaciaty.
Kontakt w sprawie adopcji z Marcinem pod nr tel. 662 492 337.


Sunia


Piesek z krawatem


Piesek łaciatek






Mama



środa, 11 stycznia 2012

Łagodny olbrzym Beno

Wiosenne słońce zaświeciło również dla Bena.
Jest już w nowym domu!!!
_____________________________________________________


Beno a właściwie Ben jest mieszanką labradora i bernardyna - 
stąd też jego ponadprzeciętna wielkość.
Do domu tymczasowego trafił po interwencji TOZ-u i dopiero tu zaczyna nabierać kształtów i czuć smak wolności.
Wcześniej cały czas trzymany był w kojcu i nie wypuszczany na zewnątrz, co dla tak żywiołowego psa musiało być prawdziwą męczarnią.
Jest bardzo przyjaźnie nastawiony do świata, towarzyski i energiczny. 
Ciężko mu usiedzieć spokojnie w jednym miejscu, cały czas jest w ruchu.
Będąc na świeżym powietrzu, gdzie może się wybiegać, wybawić i wyszaleć jest w swoim żywiole, więc będzie idealnym psiakiem do domu z ogródkiem.
Nie tylko odstarszy swoim rozmiarem niechcianych gości, ale przede wszystkim umili każdą spędzoną z nim chwilę.
Ma około 3 lat i jest wykastrowany.
Kontakt w sprawie adopcji po godz. 16.00 z Joanną Kleszcz pod nr tel. 726 905 566.








wtorek, 10 stycznia 2012

Przepiękna Libia wciąż czeka na dom

Libia od dziś ma nowy cudowny dom!
--------------------------
Poniżej przedstawiamy nowe zdjęcia Libii.
Suczka jeszcze nie znalazła swojego stałego miejsca na ziemi.
Pomóżmy jej je odnaleźć...