Nutki historia ciśnie
łzy do oczu.
Została przywieziona
do wrocławskiego schroniska jako ofiara potrącenia przez pociąg.
Pracownicy przywieźli
jej wątłe ciało ledwo dające oznaki życia.
Była w okropnym
stanie, na jej ciele były liczne ubytki w skórze.
Nie dawano jej szansy
na przeżycie.
Jednak w tym drobnym
ciele chęć życia nie umarła i Nutka przeżyła.
Fizycznie suczka
wyzdrowiała, ale psychicznie to bardzo wystraszone stworzonko!
Boi się ludzkiej reki,
boi się gwałtownych ruchów.
Praktycznie nie wychodzi
z wnętrza boksu.
To bardzo delikatna i
wrażliwa sunia.
Szukamy dla niej
cierpliwych i spokojnych opiekunów.
Bardzo chcielibyśmy, żeby
spotkało ją jeszcze cos dobrego, żeby człowiek nie kojarzył jej się tylko z
cierpieniem.
Nutka jest psem
średniej wielkości, tak do kolana.
Ma ok.10 lat.
Jest już w schronisku
ponad dwa lata, co dla psa z jej psychiką jest okrucieństwem.
Ktoś kto chciałby
Nutce podarować nowe życie, w pełnym tego sensie znaczeniu, będzie się musiał
liczyć z tym, że trzeba będzie włożyć dużo pracy aby sunia nabrała zaufania do
swojego opiekuna.
Miłość, cierpliwość i
zrozumienie, a przede wszystkim czas i Nutka odpłaci się bezgranicznym
zaufaniem i dozgonną miłością.
Nr identyfikacyjny
Nutki to 337/10
Tel. do Pawła 883 922
126 i do Oli 784530670
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz