Malika jest już w nowym domu
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witaj przyjacielu lub
przyjaciółko! Jeśli masz chwilę zatrzymaj się i wysłuchaj mojej opowieści.
Nazywam się Malika moje życie nie było usłane różami,przyszłam na świat w
starej szopie.
Nie miałam ciepłego miejsca do spania, ludzkiej ręki która głaszcze i karmi.
Moja mama przykuta łańcuchem walczyła o przetrwanie, a ja razem z nią.
Moje rodzeństwo zbyt słabe nie dało rady, zostałyśmy tylko my...
głodne, przerażone, zdane same na siebie.
Każdego dnia wołałyśmy o pomoc, która nieoczekiwanie nadeszła.
Mam około roku, choć wyglądam na 5 miesięcy, z powodu zagłodzenia w szczenięcym
wieku nie urosłam .
Pomimo swoich doświadczeń jestem wesołym pieskiem lubiącym zabawy oraz ruch.
Nie przepadam za ruchliwymi i głośnymi ulicami, gdyż nieco się ich boję, wolę
spokojniejsze miejsca.
Troszkę boję się obcych, ale jeśli okażesz odrobinę cierpliwości zaraz Cię
pokocham :)
O czym marzę co dnia?
Ach, żeby tak mieć swojego Pana!
By otrzeć pysk na jego kolanach,
By leżeć przy nim do góry brzuchem,
I żeby drapał mnie za uchem.
I by dał pić, gdy jestem spragniony,
No i odpocząć, gdy jestem zmęczony.
I chociaż mam nos owczarka,
Z oczu mych szczera wierność wyziera.
Weź mnie do siebie mój Panie,
Będziesz miał u mnie wdzięczność bez granic.
Malika obecnie przebywa w domu tymczasowym.
Potrafi zostawać sama w domu, nie niszczy i nie hałasuje, ładnie chodzi na
smyczy.
Zgadza się z innymi zwierzętami, nie jest agresywna, to jeszcze psie dziecko.
Potrzebuje wyrozumiałych właścicieli, którzy otworzą przed nią serce.
Szybko się uczy potrafi podstawowe komendy, siad, podaj łapę.
Warunkiem adopcji jest sterylizacja suczki.
Kontakt w sprawie adopcji: Michał tel. 505 284 913