Nazywam się Franuś i mimo tego, że jestem czarny to wcale nie przynoszę
pecha.
Mało tego – komuś, kto mnie przygarnie – ofiaruję tyle szczęścia
i radości, ile tylko mogę.
Mam cztery miesiące i niedawno znaleziono mnie na śmietniku.
Byłem wychudzony i bardzo wystraszony.
Ale nie martw się, już lepiej się czuję.
Obecnie przebywam w domu tymczasowym, gdzie już są koty i psy – i
dogaduje się z nimi całkiem nieźle.
Ogarniam kuwetę i jestem czyściochem.
Pełen nadziei i optymizmu czekam, aby ktoś wziął mnie do swojego
domu.
W zamian oferuję urokliwe miauczenie, łaszenie się i ganianie za
zabawkami! Może to będziesz Ty?
Kontakt: Iwona tel. 600-898-477
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz