niedziela, 27 listopada 2011

Dystyngowany Mikado

Niewielki, ale jakże uroczy z niego psiak.
Ma wielkie oczy, które bacznie obserwują świat.
Udaje, że człowiek go nie interesuje, ale ja wiem, że jest inaczej.
Gdy tylko cofa się głaszczącą go rękę, podchodzi bliżej i delikatnie dotyka noskiem.
Bardzo łaknie ciepła i bliskości człowieka.
Spokojny i zrównoważony, ale odpowiednio zachęcony nie stroni od zabaw.
Ma około 3 lat, a w schronisku we Wrocławiu przebywa od sierpnia 2011 r.
Jego numerek schroniskowy to 1548/11, natomiast na szyi 1704.
Kontakt w sprawie adopcji Joanna Kleszcz tel. 726 905 566 








sobota, 26 listopada 2011

Gawędziarka Gwarka

Edit : znalazła dom :)


Gwarka jest jednym z gadających kotów.
Lubi podejść do opiekuna i powiedzieć swoje kocie dzień dobry, pogadać o polityce, pogodzie i ostatnim polowaniu. Jeśli czasem czujesz się samotny to na pewno Gwarka jest kotem dla Ciebie. Lubi chodzić swoimi ścieżkami dlatego najlepszym domem dla niej byłby taki z możliwością wyjścia, jednak zawsze chętnie wpadnie na herbatę i ploteczki. Tak na prawdę jest strasznym pieszczochem ale oczywiście nie przyzna się do tego od razu. Wystarczy jednak pomiziać ją za uchem lub w ogóle  po pyszczku i jest Twoja :)
Jedyne czego nie lubi to noszenia na rękach - przecież żaden szanujący się kot na to nie pozwala.

Jest młodą kotką - nie ma jeszcze roku.

Kontakt w sprawie adopcji Joanna tel. 726 90 55 66









środa, 9 listopada 2011

Niewidoma buraska

EDIT: znalazła dom

Ciężki los spotkał tę burą, prążkowaną kotkę. 
Prawdopodobnie została potrącona przez samochód lub spadła z wysoka.
Na pewno ślepota jest dla niej czymś nowym bo póki co obija się o wszystko i nie zachowuje żadnej ostrożności lub siedzi zlękniona w kąciku. 
Boi się innych zwierząt i pozwala  odepchnąć się od miski więc niestety musiała trafić do izolatki.
Niestety brak wzroku nie jest jej jedynym problemem. Kicia również nie najlepiej lub wcale nie słyszy i jest dość wychudzona. Choć apetyt ma na prawdę niezły i na pewno szybko wróci do formy.

Wydaje mi się że była domowym kotem. Bardzo lgnie do człowieka i dosłownie przykleja się do ręki, co zresztą widać na zdjęciach poniżej. Gdy tylko poczuje obok siebie  kogoś i zacznie się ją głaskać zaczyna mruczeć i uśmiechać po kociemu.
Gdy tylko zamknęłam boks momentalnie się zmieniła. Uciekła w kącik i osowiała jakby straciła nadzieję na to że jeszcze ją w życiu czeka coś dobrego. Strasznie ciężko było stamtąd odejść. 

Kicia ma  około 10 lat.
Ze względu na swoje przypadłości będzie wymagającym towarzyszem o specyficznych wymaganiach. Jednak mogę ręczyć, że w zamian za opiekę odwdzięczy się wielką miłością. 

Kontakt w sprawie adopcji 

  Joanna tel. kom. 726 90 55 66  








wtorek, 8 listopada 2011

Jamnikowaty starszy pan

Został znaleziony na ulicy i trafił do schroniska kilka dni temu. 
Okazało się, że jest już wiekowym pieskiem, ma około 16 lat, o czym świadczą między innymi braki w uzębieniu. 
Dodatkowo nie słyszy i nie widzi, więc jest dosyć zagubiony. 
Porusza się powoli, niepewnie, trochę jak we mgle. 
Świat dookoła sprawdza i czuje swoim suchym, popękanym noskiem. 
Jest spokojny i stonowany. 
Idealnie będzie nadawał się jako piesek kanapowy dla starszej osoby, która zapewni mu miłość i opiekę w jesieni życia.

Kontakt w sprawie adopcji Magda tel. kom. 695 320 659.






Energiczna i zwariowana Fiona

EDIT: Fionka znalazła dom :) już widzę to merdanie ogona i "szaleństwo" szczęścia po wyjściu z klatki :)

Ma 3 lata, z czego już rok spędziła w schronisku. 
Na szczęście nie zmieniło to jej charakteru. 
W dalszym ciągu jest bardzo żywiołowa i energiczna, nie potrafi usiedzieć ani chwili w jednym miejscu.
Cały czas skacze, biega, widać, że smycz ją mocno ogranicza. 
Najchętniej całymi dniami ganiałaby po dworze, w związku z czym jest pieskiem idealnym do domu z ogródkiem, gdzie będzie mogła się wyszaleć. 
Była już raz adoptowana, jednak została zwrócona z adnotacją, że nie nadaje się do mieszkania w bloku.
Wszędzie jej pełno, to taki mały, radosny chochlik, który rozweseli każdy nawet pochmurny dzień. 
Uwielbia kłaść się na plecach i być głaskana po brzuszku.
Jest całkowicie niekonfliktowa - uwielbia zabawy z dziećmi i innymi psami. 
Czeka w Schronisku we Wrocławiu w boksie nr 14. Jej numer schroniskowy to 1619/10, na szyi ma natomiast 1139. 
Szczegółowych informacji udziela Basia pod nr tel. 661 293 967.






Oczy jak węgielki

Malutki i czarny jak smoła pudelek.  Pod jego czarną czupryną ledwo można dostrzec oczy, które przypominają mi dwa węgielki.
Został znaleziony kilka dni temu we Wrocławiu.
Podobno ma ok. 16 lat, ale nie wygląda ani nie zachowuje się, jak na ten wiek. 
Jest wesoły i towarzyski. Lubi bawić się z innymi psami, a nawet wykazuje zainteresowanie płcią przeciwną.
Typowo kanapowy psiak, idealny towarzysz dla starszej pani.
Jego numerek to 1745.
Kontakt w sprawie adopcji Joanna tel. 726 90 55 66








poniedziałek, 7 listopada 2011

Sprytna sunia Cookie

Jest podobna do labradora, tylko trochę mniejsza. 
W kolorze biszkoptowym, z różowawym noskiem i dużym apetytem jak na tą rasę przystało.
Bardzo sprytna - sama potrafi otworzyć sobie drzwi  do pokoju, skacząc na klamkę. 
Chociaż ma dopiero 3 lata, większość swojego życia spędziła za kratami schroniska.
Gdy już myślała, że znalazła swoje cztery kąty, ludzie, którzy ją wzięli z przytuliska, z powrotem ją tam oddali. 
Jednak w dalszym ciągu nie traci nadziei na dom - najlepiej taki z dużym ogrodem do biegania. 
Nie przeszkadzają jej inne pieski, natomiast nie toleruje suń i kotów.
Jest wesoła, lubi zabawy z dziećmi.
W tej chwili ma na głowie szwy, ponieważ została pogryziona przez inne psy z boksu. 
To naprawdę kochany psiak, który zasługuje na lepszy los.
Kontakt w sprawie adopcji: Basia tel.kom. 661 293 967.





czwartek, 3 listopada 2011

Bardzo zaniedbana sunia Shitzu


Nasza złośnica jest już w nowym domu i z każdym dniem coraz bardziej zaczyna wierzyć w ludzi.
---------------------------
Trafiła do schroniska akurat podczas mojej pierwszej wizyty. Aż żal było patrzeć na to, jak była zaniedbana. Sierść miała brudną i pokołtunioną do tego stopnia, że w żaden sposób nie udało się jej rozczesać i musiała zostać ogolona. 
Nie znamy jej dokładnej historii.
Wiemy, że ma około 2 lata i ostatnio nie miała domu, błąkała się.
Przez jakiś czas była dokarmiana przez ludzi, którzy przynieśli ją do schroniska, jednak nawet im nie dawała się dotknąć. Jest bardzo nieufna i nerwowa. Z dużą dozą niepewności i podejrzliwie patrzy na nieznane osoby. Gdy się czegoś przestraszy lub coś ją zdenerwuje od razu atakuje. 
Musiala zostać bardzo skrzywdzona przez człowieka...
W tej chwili już powoli dochodzi do siebie, jednak potrzebuje dużo czasu i cierpliwości, aby w pełni zaufać. 
Ma bardzo duży potencjał i będzie z niej niezwykły, cudowny przyjaciel tylko potrzebuje, aby ktoś dał jej szansę.






Młodziutka suczka doga argentyńskiego w potrzebie

Edit: znalazła dom


Ze względu na rasę mówią o niej "Argentynka". 
Nie jest zwyczajnym psem. 
Do schroniska trafiła niedawno przywieziona przez poprzednich właścicieli. 
Spotkał ją taki los, ponieważ okazało się, że jest głucha i nie potrafili się z nią porozumieć. 
Jest przesympatyczna i wesoła. 
Świetnie dogaduje się z psami, natomiast kotów troszkę się boi. 
Próbuje złapać kontakt wzrokowy z człowiekiem, ciągle się rozgląda i obserwuje świat wokół niej. 
Jest młodziutka, ma około 7-8 miesięcy. 
Kontakt Joanna tel. 726 90 55 66 lub Paweł tel. 883 92 21 26.





Dogi - łagodny mieszaniec doga

Dogi ma dwa lata. 
Jest bardzo dużym i silnym psem.
Idealnie nadaje się do domu z ogródkiem jako stróż, jednak musi spać w ciepłym miejscu.
Pomimo swoich rozmiarów jest łagodny i przyjazny.
Na początku trochę nieufny, jednak szybko przywiązuje się do opiekunów i jest gotowy skoczyć za nimi w ogień.
Jest wesoły i pełen temperamentu.
Czeka na ciepły i pełen miłości dom.
Nie pozwólmy, ale swoje życie spędził samotnie w schronisku.
Kontakt w sprawie adopcji Joanna tel.kom. 726 90 55 66 po 17.00 
lub
Schronisko dla Zwierząt we Wrocławiu