EDIT: znalazła dom
Ciężki los spotkał tę burą, prążkowaną kotkę.
Ciężki los spotkał tę burą, prążkowaną kotkę.
Prawdopodobnie została potrącona przez samochód lub spadła z wysoka.
Na pewno ślepota jest dla niej czymś nowym bo póki co obija się o wszystko i nie zachowuje żadnej ostrożności lub siedzi zlękniona w kąciku.
Boi się innych zwierząt i pozwala odepchnąć się od miski więc niestety musiała trafić do izolatki.
Niestety brak wzroku nie jest jej jedynym problemem. Kicia również nie najlepiej lub wcale nie słyszy i jest dość wychudzona. Choć apetyt ma na prawdę niezły i na pewno szybko wróci do formy.
Wydaje mi się że była domowym kotem. Bardzo lgnie do człowieka i dosłownie przykleja się do ręki, co zresztą widać na zdjęciach poniżej. Gdy tylko poczuje obok siebie kogoś i zacznie się ją głaskać zaczyna mruczeć i uśmiechać po kociemu.
Gdy tylko zamknęłam boks momentalnie się zmieniła. Uciekła w kącik i osowiała jakby straciła nadzieję na to że jeszcze ją w życiu czeka coś dobrego. Strasznie ciężko było stamtąd odejść.
Kicia ma około 10 lat.
Ze względu na swoje przypadłości będzie wymagającym towarzyszem o specyficznych wymaganiach. Jednak mogę ręczyć, że w zamian za opiekę odwdzięczy się wielką miłością.
Kontakt w sprawie adopcji
Joanna tel. kom. 726 90 55 66
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz